Moje czytanie

Podaję tytuły książek, które inspirowały mnie, zanim stałem się dorosły…

Daniel Defoe, Robinson Crusoe
Karol May, wszystkie „Winnetou”
Maria Rodziewiczówna, Lato leśnych ludzi
Jonathan Swift, Podróże Guliwera
Alfred Szklarski, wszystkie „Tomki”
Julius Verne, Tajemnicza wyspa

Obecnie — 2016 — na nowo odkryłem, i wpadłem w zachwyt, twórczość Wiesława Wernica. Książki — moim zdaniem — dorównują serii poświęconej losom Winnetou autorstwa Karola Maya. Znajdziemy tam posmak westernowej przygody, klimaty lasów, gór i stepów, a ponadto poznamy ludzkie charaktery i postępowania, przez co każdy tom staje się szczególnym podręcznikiem do przetrwaniowych przemyśleń. Szczególnym bonusem są ilustracje Stanisława Rozwadowskiego. Podaję tytuły serii według chronologii wydarzeń (są one podlinkowane do Wikipedii):

Gwiazda trapera
Przez góry Montany
Łapacz z Sacramento
Tropy wiodą przez prerię
Szeryf z Fort Benton
Słońce Arizony
Ucieczka z Wichita Falls
Colorado
Płomień w Oklahomie
Człowiek z Montany
Wędrowny handlarz
Na południe od Rio Grande
Old Gray
Barry Bede
Skarby MacKenzie
Znikające stado
Sierżant konnej policji
Wołanie dalekich wzgórz
W Nowej Fundlandii
Złe miasto