Istnieją dwa rodzaje myślenia: szybkie i powolne. Pierwsze — zwane czasem „gorącym” — miało zadanie dokonać szybkiej oceny sytuacji, podjąć szybką decyzję, aby ciało równie szybko ją wykonało. Służy to naszemu przetrwaniu w nagłej sytuacji opresyjnej.
Drugie — zwane chłodnym — dokonywało dokładnego oglądu sytuacji, jej dokładnej analizy, wybierało różne warianty reakcji, aby potem — w trakcie wykonywania i weryfikacji efektów — móc ją zdążyć zmienić na lepszą.
Profesor Jerzy Vetulani uznał, że mózg powstał w jednym celu, aby — organizm-istota-byt — mógł przetrwać. Ewolucja pozwoliła udoskonalić system i wprowadziła u człowieka nowy model; myślenie i refleksję, czyli myślenie pogłębione. O wielu tego rodzaju sprawach pisze on na swoim blogu.
Pierwsze myślenie czyni, że stać nas na zryw. To ważne. Robimy to dla przetrwania przecież, tyle że nasze przetrwanie odbywa się w różnych strefach, także społecznej, wśród innych ludzi, wśród konkurencji. To dlatego, kiedy prowadzimy motocykl lub samochód, uważamy że robimy to doskonale i w zasadzie jesteśmy najlepsi (kierowcom Formuły I jednak coś zostawiamy).
Drugie myślenie jest człowiecze. Owszem, bo pierwsze jednak przynależy do świata zwierzęcego, aczkolwiek może u nas być na wyższym poziomie.