AdaM

AdaM stał się moim drugim asystentem. Nie drugim z rangi, ale drugim w kolejności. Wyjechał ze w mną w Bieszczady mając 12 lat i jest z nami do tej pory. Pomagał go wychowywać (bo dziki był) Mario. Wiele nauczył się w kawalerii powietrznej. Najczęściej zajmuje się linami i doprowadza mnie do stanu używalności.

AdaM ma ksywę „Maupa”, w końcu liniarz, który siedzi gdzieś wśród konarów ciskając w nas uszczypliwościami jak skórkami banana… Ponieważ ma sukę o imieniu Tajga (najprzyjemniejsza osoba z całego zespołu), wywyższa się — pośród konary właśnie.

adam